Winnica Dworska mieści się w Słupczy niedaleko Sandomierza. Jej właścicielka zdecydowała o posadzeniu wyłącznie winorośli szlachetnej: pinot noir, chardonnay i rieslinga.
Tekst i zdjęcia: Maciej Nowicki
Regularnie obecna wśród wystawców Kazimierskiego Festiwalu Wina, Winnica Dworska przykuła moją uwagę już rok temu. Stało się to za sprawą udanego debiutanckiego chardonnay. I nie chodziło wyłącznie o jakość samego wina. Przede wszystkim zainteresowała mnie wybrana odmiana winorośli.

Właścicielka winnicy, Małgorzata Basak, na powierzchni jednego hektara posadziła bowiem jedynie trzy odmiany. Jest to winorośli szlachetna: riesling, chardonnay i pinot noir.
Trzy wina spokojne, jeden musiak
W tak zwanym „zerowym” roczniku (2022) z owoców młodych jeszcze krzewów powstały tylko dwa wina: bardzo przyjemny kupaż rieslinga i chardonnay o nazwie Markus oraz rosé. Kolejne rozdania oparte były już jednak na winach jednoodmianowych.

Do zestawu dołączył także musiak produkowany metodą tradycyjną. Wszystkie cztery wina (bąbelki i spokojna trójka) wspaniale ukazują dojrzałość roczników 2023 i 2024, zarazem jednak nie popadają w zbyt ostentacyjną soczystość.
Winnica Dworska: degustacja win
88 Argilla Riesling 2023

W naszym kraju czyste musujące rieslingi powstające metodą tradycyjną to zazwyczaj świetne rasowe wina (by wymienić choćby propozycje winnic Aris, Margaret, Marcinowice czy Saint Vincent). Nie inaczej jest przypadku Winnicy Dworskiej. Riesling Brut 2023 dojrzewał na osadzie przez 15 miesięcy i imponuje zarówno znakomitym musowaniem, jak i orzeźwiającą, nieco ziołową kwasowością (co przy gorącym roczniku zasługuje na dodatkowe uznanie). Do tego jest w nim sporo skórki cytrynowej, cytrusów i zielonego jabłka.
87 Riesling 2024

Spokojna wersja rieslinga pochodzi z młodszego rocznika i z pewnością docenią ją fani lekkiego i zdecydowanie wytrawnego wydania tego szczepu. Wino dojrzewało wyłącznie w stalowych zbiornikach, ma 11,5 proc. alk. Aromaty cytrusów i melona na razie jeszcze oszczędne, jednak nie trzeba czytać etykiety, by podczas degustacji zgadnąć, że mamy do czynienia właśnie z rieslingiem. Widzę tu spory potencjał dalszego dojrzewania, namawiam więc do cierpliwości!
88 Chardonnay 2024

Najbardziej intrygujące wino w całym zestawieniu. Mimo maślanych akcentów i kremowej tekstury, co sugerowałoby kontakt z dębową beczką, wino dojrzewało wyłącznie w stalowych zbiornikach (uprzedzając ewentualne wątpliwości – nie było tu także klepek ani wiórów). W bukiecie sporo tropikalnego owocu, w smaku już bardziej swojsko (jabłko, morela). Wszystkie elementy są bardzo precyzyjnie wyważone, a długi owocowy finisz robi wrażenie! Także i tu widzę spory potencjał dalszego rozwoju.
88 Pinot Noir Rosé 2024

To jest naprawdę dobry rok dla polskich win różowych. Co więcej, ten pinot noir w wersji rosé należy, według mnie, do najlepszych w sezonie! W przeciwieństwie do win wcześniej polecanych, tym razem nie ma tu w ogóle cukru resztkowego, są za to maliny, czerwona porzeczka i trochę kwaśnej wiśni. Znakomita porcja letniego orzeźwienia! Wino do popijania na tarasie albo na pomoście, ale także niezły towarzysz jedzenia.