W naszym kraju nie brak konkursów winiarskich. Ale to na wyniki poznańskiego konkursu Polskie Korki 2025 czekaliśmy z największą niecierpliwością. W kolejnych miesiącach będą wskazówką nie tylko dla miłośników wina, ale i całej branży gastronomicznej.
Maciej Nowicki, fot. Małgorzata Opala Fotoaktywne
O tym, że Polskie Korki to zdecydowanie najbardziej prestiżowa nagroda winiarska w Polsce, najlepiej przekonują posty samych nagrodzonych zamieszczane tuż po ogłoszeniu wyników. Medali można bowiem zebrać wiele (szczególnie tam, gdzie rozdawane są szczególnie hojnie), ale swoistym Świętym Graalem wśród nagród jest właśnie Złoty Korek. Poznański konkurs Polskie Korki 2025, którego 9. edycja już za nami, solidnie sobie na ten status zapracował.
Polskie Korki: zasady
Pierwszy etap konkursu Polskie Korki jest dość tradycyjny. Wszystkie zgłoszone do konkursu wina ocenia sześć trzyosobowych komisji konkursowych. Oceny przyznawane są w klasycznej stupunktowej skali. Następnie sześć najwyżej ocenionych win w każdej z dziewięciu kategorii trafia do finału. W nim obradujące już wspólnie jury (w tym roku było to 19 osób!) wybiera – w każdej kategorii – trzy najlepsze wina. Otrzymują one odpowiednio Złoty, Srebrny i Brązowy Korek. Walka jest więc zacięta, a różnice między poszczególnymi winami minimalne. Warto podkreślić, że w każdym innym konkursie (nie tylko w Polsce) punktacja całej finałowej szóstki oznaczałaby złote medale.
Niech decydują najlepsi

Konkursowe jury jest zespołem doświadczonym i profesjonalnym. To dziennikarze, krytycy winiarscy i sommelierzy mający regularny kontakt z polskimi winami. W tym roku w składzie pracującego pod moim przewodnictwem jury znaleźli się: Aneta Bruszewska, Kamila Dzierżawska, Patrycja Nawrocka, Weronika Paluszek, Alicja Pawlicka, Ewa Rybak, Oliwa Rybczyńska, Agata Sikora, Olga Surdyk, Tomasz Prange-Barczyński, Adrian Górniak, Kuba Janicki, Maciej Łyko, Adam Pawłowski MS, Michał Sobieszuk, Sławomir Sochaj, Jasiek Winiarski i Tomasz Żak. Szefem ekipy technicznej serwującej wina poszczególnym komisjom był jeszcze jeden sommelier – Krzysztof Królczyk.
Kolejny krok
W tym roku jury oceniało 320 win pochodzących z prawie osiemdziesięciu polskich winnic. Lekki spadek tej liczby względem zeszłego roku nie zaskakuje – straty poniesione przez winiarzy wskutek frontu mrozowego w 2024 roku sprawiły, że wielu producentów zwyczajnie nie miało czego zgłosić.
W tym roku Polskie Korki jako pierwsze w Polsce uruchomiły platformę do elektronicznych zgłoszeń win i projektów graficznych. Wcześniej wymagało to odręcznego wypisywania kart zgłoszeniowych. Ta strona internetowa jest także miejscem, gdzie znaleźć będzie można wyniki wszystkich dotychczasowych edycji, składy poszczególnych komisji i wszelkie informacje dotyczące konkursu.
Polskie Korki 2025: wyniki
Kategoria 1: wina musujące produkowane innymi metodami niż klasyczna (pét-naty, saturacja, metoda Charmata)
Złoty Korek: Winnica Marcus, Pét-Nat Rosé 2024

Srebrny Korek: Winnica Marcus, Pét-Nat (biały) 2024
Brązowy Korek: Winnica Jura, Pet-Nat Seyval Blanc 2024
Do finału trafiły także:
Pét Nat 2024, Winnica Amelie
Pét-Nat Orange 2024, Winnica Marcus
Frizzante 2023, Winnica Fredrówka
O tym, jak dynamiczna jest ta kategoria oraz ile zmian zaszło na rynku przez ostatnich dwanaście miesięcy (m.in. wspomniane już problemy pogodowe) może świadczyć fakt, że w tegorocznej szóstce nie znalazła się żadna z winnic, która trafiła do finału rok temu.
W tym roku bank rozbił Marek Bandiak, naturalista z Lubuskiego (piszę o nim w naszym Fermencie Naturalnym). Obsadził on połowę miejsc, zdobywając zarówno Złoty, jak i Srebrny Korek. Wiele osób już po ogłoszeniu wyników mówiło mi, że właśnie takich pét-natów oczekiwały. Zwycięski róż to znakomita soczysta propozycja na bazie pinot noir, z wyraźnym naturalistycznym sznytem, która bez problemu stanąć może obok dowolnego europejskiego różowego wina tej kategorii.
Zwracam też uwagę na powrót Winnicy Jura (wina tego producenta zdobywały laury kilka lat temu) i podkarpacką Winnicę Fredrówka – ich wino to jedyna w zestawie propozycja powstająca metodą saturacji, podbita odrobiną cukru resztkowego.
Kategoria 2: wina musujące produkowane metodą klasyczną
Złoty Korek: Winnica Margaret, Blask 55 2022
Srebrny Korek: Winnica Marcinowice, Pinot Noir Blanc de Noir 2021

Brązowy Korek: Winnica Margaret, Sto Extra Dry 2023
Do finału trafiły także:
Prestige Blanc de Noir Brut Nature 2022, Winnica Zielona
Brut Premiere NV, Winnica Rosenfeld
Żelazny Brut 2023, Winnica Żelazny
Spore zmiany zaszły także wśród win musujących produkowanych metodą tradycyjną. Winnica Aris i Winnica Smolis w ogóle nie zgłosiły w tym roku swoich win do konkursu (a szkoda!). Nagrodami podzielili się więc inni – jak wiemy, na wybór dobrych musiaków na naszym rynku nie możemy narzekać.
Po roku przerwy (zdobył wyróżnienia w 2023 roku) w wielkim stylu powrócił Michał Przytuła, którego wina (także te zwycięskie) recenzowaliśmy niedawno na naszych łamach. Srebrny Korek powędrował do Winnicy Marcinowice. Ich pinot noir robił już na mnie wrażenie kilkakrotnie (ostatni raz tuż przed końcem roku). Tym razem wyróżnione wino pochodziło z partii dojrzewającej na osadzie powyżej 36 miesięcy.
W finale znalazły się także Brut Premiere z mazowieckiej Winnicy Rosenfeld (jego poprzednia odsłona wygrała w tej kategorii rok temu) oraz świetne połączenie rieslinga, roter rieslinga i chardonnay z lubuskiej Winnicy Żelazny.
Kategoria 3: wina białe wytrawne (do 3 g cukru resztkowego)
Złoty Korek: Winnica Rosenfeld, Riesling 2023
Srebrny Korek: Winnica Barczentewicz, Chardonnay Barrique 2022

Brązowy Korek: Winnica Marcinowice, Riesling Wytrawny 2023
Do finału trafiły także:
Wysokie C Johanniter 2022, Dom Charbielin
Chardonnay Barrique 2023, Folwark Pszczew
Riesling 2024, Winnica Turnau
Kategoria wytrawnych win białych prezentowała w tym roku najwyższy poziom. Ostatecznie podium podzieliły między sobą rieslingi i chardonnay. Złoty Korek zdobyło nowe dziecko Michała Poddanego – wino mocno cytrusowe, ziołowe i mineralne, z kwasowością tnącą jak brzytwa, ale daleką od jakiegokolwiek przerysowania.
Tradycyjnie po pół roku od debiutu przyspiesza nowy rocznik Winnicy Marcinowice, a Riesling Wytrawny 2023 prezentuje też znakomity potencjał dalszego dojrzewania. Chardonnay Kamila Barczentewicza to unikalna okazja zmierzenia się z jego białym winem utrzymanym w zupełnie innym stylu niż reszta produkcji – klasa! Dobrze zapowiada się też właściwie przedpremierowy riesling z Winnicy Turnau i młodziutkie, pełne jeszcze wyraźnych nut beczkowych, chardonnay z Folwarku Pszczew.
Kategoria 4: wina białe (między 3 a 12 g cukru resztkowego)
Złoty Korek: Winnica Marcinowice, Riesling Półwytrawny 2023
Srebrny Korek: Winnica Saganum, Souvignier Gris 2023
Brązowy Korek: Nizio Naturals, Krwawnik 2023

Do finału trafiły także:
Riesling 2023, Winnica Amelie
Riesling 2023, Winnica Saint Vincent
Chardonnay 2023, Winnica Bielawska
Do wyróżnianych już powyżej win z rieslinga tutaj dołączają kolejne cztery. O Winnicy Marcinowice napisałem już właściwie wszystko, dodam więc, że półwytrawna wersja rieslinga Agi i Grzegorza Runowskich zdobywa w konkursie Polskie Korki 2025 najwyższy laur po raz kolejny, a umiejętne podbicie cukrem resztkowym świetnie robi fakturze wina.
Warto też zapamiętać Krwawnik, nowy riesling spod ręki Karola Nizio osadzony mocno po ziołowo-cytrusowej stronie mocy. Świetną strukturę znajdziemy też w rieslingu z Winnicy Saint Vincent oraz w propozycji z Winnicy Amelie. W każdym z tych przypadków mamy do czynienia z winami, którym zwiastuję znakomitą przyszłość, choć pewnie szybko znikną z rynku. Nie wypijajcie ich od razu!
Kategoria 5: wina białe z podwyższonym cukrem resztkowym (powyżej 13 g)
Złoty Korek: Stara Winna Góra, Riesling Znad Pradoliny Późny Zbiór 2023

Srebrny Korek: Folwark Pszczew, Solaris 2023
Brązowy Korek: Winnica Fredrówka, Solaris 2023
Do finału trafiły także:
Johanniter 2023, Folwark Pszczew
Riesling 2023, Folwark Pszczew
Cuvee 2024, Winnica Widokowa
Dodanie jeszcze jednej kategorii wśród win białych i oddzielenie win z wyraźniejszym cukrem resztkowym od pozostałych, dobrze zrobiło całemu zestawieniu. Zwycięzca konkursu Polskie Korki 2025 to zarazem jedna z najpiękniejszych (jak na razie) niespodzianek tego roku. Stara Winna Góra jest bowiem jedną z legend polskiego winiarstwa, pierwszą oficjalnie zarejestrowaną winnicą w naszym kraju (w 2008 roku). Jednak w ostatnich latach trudno było spotkać ich wina na konkursach czy festiwalach (poza tymi odbywającymi się w Zielonej Górze). Teraz Marek Krojcig – tym razem wspólnie z córką Małgorzatą – powraca w wielkim stylu. Zwycięskiego wina, nie należy mylić ze standardowym Rieslingiem Znad Pradoliny, który znamy już od wielu roczników. Dopisek „Późny Zbiór” oznacza wersję, której grona zbierano dopiero w listopadzie. 26 gramów cukru resztkowego, 10 proc. alk. i styl, który przywodzi na myśl klasycznego kabinetta.
Do finału trafiły też kolejne wina Łukasza Robaka z Folwarku Pszczew (rocznik 2023 jest zdecydowanie najlepszym w dotychczasowej historii tego producenta), a każda z trzech odmian ma papiery na dalszy rozwój – dziś w najlepszej formie jest soczysty, kremowy, ale i umiejętnie zrównoważony solaris.
Kategoria 6: wina różowe i białe z winogron czerwonych
Złoty Korek: Winnica Płochockich, Rosé 2024

Srebrny Korek: Winnica Turnau, Rosé 2024
Brązowy Korek: Winnica Łukasz, Mustela 2024
Do finału trafiły także:
Rosé 2024, Winnica Marcus
Roselit Diva 2023, Winnica Nobilis
Pandemiczny Róż 2023, Winnica Miłosz
W tej kategorii poziom bywał mocno zróżnicowany. Zdarzyło się już przecież w historii Polskich Korków, że jury zgodną decyzją postanowiło nie przyznawać ani Złotego, ani Srebrnego Korka. Na szczęście nadeszły dojrzałe roczniki (2022, 2023, 2024), a wraz z nimi naprawdę dobra selekcja win. Rozdanie podczas konkursu Polskie Korki 2025 uważam za najlepsze od wielu lat.
Całkowicie zasłużenie najwyższy laur powędrował do Winnicy Płochockich. Ich róż (połączenie ronda i bolera) to przykład wina pełnego soczystego owocu, podbitego odrobiną cukru, ale i przynoszącego orzeźwienie dobrze zaznaczoną kwasowością. Cieszę się, że producent zdecydował się powrócić na wytrawne tory – wcześniejsze, często wręcz półsłodkie wina różowe były dla mnie zwyczajnie męczące.
Podobny balans prezentuje nowe Rosé z Winnicy Turnau, a podium uzupełnił cabernet cortis z Winnicy Łukasz. Chwaliłem go już przy okazji oceny technicznej w ramach certyfikatu Wina Warte Zachodu. Dla fanów win różowych i mocno naturalnych: chyba najbardziej bezkompromisowa propozycja z Winnicy Marcus. Pokochacie ją albo znienawidzicie.
Kategoria 7: wina czerwone
Złoty Korek: Winnica Białe Skały, Pinot Noir Młode Krzewy 2023
Srebrny Korek: Winnica Turnau, Pinot Noir 2021

Brązowy Korek: Winnica Barczentewicz, Pinot Noir Dobre Minor 2022
Do finału trafiły także:
Pinot Noir 2022, Winnica Płochockich
Pinot Noir Dobre Major 2022, Winnica Barczentewicz
Cabane 2019/2020/2021, Winnice Jaworek
Jeśli wśród win białych królował riesling, w czerwieniach niepodzielnie rządzi pinot noir. W tym roku obsadził pięć z sześciu finałowych miejsc, w tym całe podium. I w każdym przypadku było to całkowicie zasłużone wyróżnienie, choć same wina mocno różnią się stylem.
Najlżejszy styl prezentuje zwycięzca. Pinot Noir Młode Krzewy 2023 powstaje w Białych Skałach właśnie z owoców z nowych młodych nasadzeń. W zeszłym roku dołączył do swojego starszego brata, który wykorzystuje zbiory ze starszych krzewów. Ale to właśnie „junior” zgarnął główny laur. Myślę, że podniebienia degustujących mógł podbić świetnej jakości owoc, niespecjalnie przesłonięty nutami dębowymi.
Srebrny Korek to wino stojące w opozycji do poprzednika – znacznie poważniejsze, o dużo większej ewolucji, dojrzałym owocu i wyraźnych nutach dębowych. Także w przypadku Kamila Barczentewicza, ta „niższa” etykieta zyskała tym razem nieco większe uznanie, choć jak zawsze Dobre Major dopiero będzie się rozpędzało.
O tym, że odmiany hybrydowe nie są jednak skazane na wymarcie, świadczy przykład z Dolnego Śląska. Cabane to kupaż roczników różnych cabernetów (cortis, dorsa, cantor) o ciemnej barwie i nutach ciemnych dojrzałych owoców.
Kategoria 8: dłużej macerowane wina z białych odmian winorośli
Złoty Korek: Winnica Saganum, Ambro 2023
Srebrny Korek: Winnica Barczentewicz, Bursztyn 2023
Brązowy Korek: Winnica Kresy, Oksford Zero 2020
Do finału trafiły także:
O! 2023, Winnica Widokowa
Johanniter Souvignier Gris Orange 2023, Winnica Młynowo
Idylla 2023, Piwnice Antoniego
Właściciel Winnicy Saganum pierwsze miejsce wśród win macerowanych oddał tylko na rok (wtedy Ambro 2022 zdobyło Brązowy Korek). Wraz z nowym rocznikiem powrócił na szczyt. Przepis za każdym razem jest ten sam – johanniter z dodatkiem solarisa i odrobiną cukru resztkowego. Tu każdy element ma swoje miejsce, a wino ujmuje zarówno świetnym owocem, jak i brakiem nadmiernej goryczki czy taniny. Godzi zagorzałych fanów „pomarańczek”, jak i tych, którzy ten świat dopiero poznają.
O Bursztynie Kamila Barczentewicza (etykieta, która powstała dla Natural Rascal) pisałem już obszernie tutaj. Najniższy stopień podium zajęła fenomenalna interpretacja solarisa (długa maceracja i dojrzewanie w beczce) w wykonaniu Roberta Zięby z Winnicy Kresy.
Zwracam też uwagę na nowość wśród win o tej barwie, czyli intrygujące O! z podkarpackiej Winnicy Widokowa, łączące soczystość solarisa z aromatami muscarisa. Warto spróbować!
Kategoria 9: wina słodkie
Złoty Korek: Winnica Zielona, Słodki Listopad 2022

Srebrny Korek: Winnica Saganum, Solaris Nobilis 2023
Brązowy Korek: Winnica Turnau, Wino Lodowe 2023
Do finału trafiły także:
Riesling Botrytis 2023, Winnica Marcinowice
Solaris 2024, Folwark Pszczew
Jesienny Zbiór 2023, Winnica Zielona
W kategorii win słodkich doszło do epokowego wydarzenia. Po raz pierwszy w historii konkursu, organizowanego przecież w stolicy Wielkopolski, wygrało wino właśnie z tego województwa. Włodzimierz Mieczkowski, właściciel Winnicy Zielona, wyrasta na nową gwiazdę wśród producentów win słodkich. I udowodnił to w tym roku, wprowadzając do finału aż dwa swoje wina. Zwycięski Słodki Listopad to żywy dowód na to, że muscaris świetnie sprawdza się w tym stylu (zachwycałem się nim już na początku tego roku).
Srebrny Korek powędrował do Winnicy Saganum. Przyznano go solarisowi powstającemu z gron porażonych szlachetną pleśnią (ponad 250 g cukru resztkowego!). Świetne wrażenie po raz kolejny zrobiło też Wino Lodowe z Pomorza Zachodniego, które zresztą także chwaliłem już na naszych łamach. Generalnie: poziom win w tej kategorii był bardzo wysoki!
Polskie Korki 2025: konkurs graficzny
Po raz trzeci równolegle z konkursem winiarskim odbywała się też rywalizacja graficzna. Jury pod przewodnictwem Jacka Sztajnerta (prócz niego: Maria Czardybon, Diana Kosiorek, Patrycja Krauze, Małgorzata Leniarska, Marcin Gaworski, Jakub Haremza i Marcin Jurczyk) spośród zgłoszonych projektów ponownie wybierało zarówno najlepsze etykiety, jak i pełne identyfikacje wizualne przygotowane dla winnic.
Jeśli chcecie przypomnieć sobie, jak wyglądało sześć etykiet wstępnie wybranych w tym roku przez profesjonalne jury, a przedstawionych do konkursu publiczności, kliknijcie tutaj.
Wyniki
Kategoria 1: etykiety
Złoty Korek: Marcin Matuszak, Krzysztof Ignaszak / Bękarty, dla Winnicy Margaret za etykietę Pretekst Chardonnay 2023.
Srebrny Korek: Aleksandra Jędrzejewska dla Winnicy Vae Soli za etykietę Solaris 2024.
Brązowy Korek: Anna Kasprzyk-Litwa dla Winnicy Przybysławice za etykietę Roseccio 2024
Kategoria 2: identyfikacja wizualna
W tym roku jury zdecydowało się przyznać tylko jedną nagrodę.
Złoty Korek: Luks Piekut / Wytrawny dla Winnicy Młynowo.
Kategoria 3: etykiety w głosowaniu publiczności
Złoty Korek: Szymon Wróbel / Poklejka dla Winnicy Kosmos za etykietę Pet Nat Zielony 2023.

Srebrny Korek: Marcin Matuszak, Krzysztof Ignaszak / Bękarty dla Winnicy Margaret za etykietę Pretekst Chardonnay 2023.
Brązowy Korek: Anna Kasprzyk-Litwa dla Winnicy Przybysławice za etykietę Roseccio 2024