Jakie wino podać do świątecznego śniadania? Proponuję bąbelki. Jeśli z jakiegoś powodu nie wybierzecie szampana, zwróćcie uwagę na musujące wina z Kauflandu, reprezentujące Włochy, Francję i Hiszpanię.
Tekst i zdjęcia: Inka Wrońska
Do jajek – które na Wielkanoc podajemy na rozmaite sposoby – dość trudno znaleźć pasujące wino, ale musiak w wersji brut (ewentualnie, jeśli wolimy ciut więcej słodyczy: extra dry) raczej się sprawdzi. Dzięki bąbelkom i wysokiej kwasowości znakomicie odświeży podniebienie, będzie przy tym na tyle delikatny, żeby nie zdominować smaku. Do przedwielkanocnej degustacji wybrałam 3 musujące wina z Kauflandu. Prosecco, crémant i cava polecają się na święta!
Musujące wina z Kauflandu – na Wielkanoc i na wiosnę
89 Castell Llord, Jaume Serra, Cava brut (Hiszpania)

To cava, która powstaje jak szampan – metodą tradycyjną. Tradycyjne szczepy: xarel·lo, parellada i macabeo złożyły się tu na bardzo przyjemne aromaty zielonego jabłka i limonki z odrobiną gruszki, białej brzoskwini i melona kantalupa. Drobne bąbelki, wyraźna, odświeżająca podniebienie kwasowość, długi finisz – te hiszpańskie bąbelki będą niezłym towarzyszem nie tylko dla faszerowanych jajek. Producent poleca je także do kawioru i wędzonego łososia, a ja osobiście piłabym na aperitif i do krewetek. Nada się też do wielkanocnego półmiska wędlin – pasztetu, podsuszanej kiełbasy, świątecznej szynki. Warto zapamiętać to wino, bo będzie świetne także na majówkę. (29,99 zł)
88 Rivani, Prosecco superiore DOCG extra dry (Włochy)

Kupując prosecco, warto zawsze zwrócić uwagę na dwie kwestie. Po pierwsze, oznaczenie DOCG (Denominazione di Origine Controllata e Garantita). „Garantita”, ostatnia litera w skrócie, to zapewnienie o rygorystycznej kontroli jakości i bardziej wyśrubowanych normach produkcji. Po drugie: napis Valdobbiadene. To informacja o tym, że wino pochodzi z apelacji Conegliano Valdobbiadene Prosecco DOCG, miejsca o wyjątkowym terroir.
To naprawdę fajne prosecco! W nosie aromaty białych kwiatów oraz soczystych dojrzałych gruszek i brzoskwiń. Bardzo przyjemne i trwałe musowanie. W ustach jest subtelne i eleganckie, rześkie, z długim, świeżym i owocowym finiszem. Ma ładną równowagę między słodyczą (całkiem sporą, 14 g/l) i kwasowością. Będzie bardzo dobre na aperitif przed wielkanocnym śniadaniem albo jako towarzystwo do świątecznego sernika lub babki oblanej cytrynowym lukrem. A już najlepiej – do cytrynowej tarty. (29,99 zł)
89 LaCheteau, Crémant de Loire AOP brut (Francja)

LaCheteau to rodzinna winiarnia z Anjou, założona przez André Lacheteau w 1987 roku. Polecane przeze mnie wino powstaje metodą tradycyjną (24 miesiące na drożdżach) z chenin blanc (70 proc.), chardonnay (20 proc.) i cabernet franc (10 proc.). W nosie przyjemne nuty owocowe: cytrusy, owoce egzotyczne, dojrzałe jabłko, odrobina miodowego melona. Eleganckie, orzeźwiające, pełne, z intensywnym i trwałym musowaniem i cytrusowym, długim, przyjemnym finiszem. Na Wielkanoc powinno nieźle sprawdzić się do dań z jajek, ale warto o nim w ogóle pamiętać wiosną – będzie na pewno dobraną parą dla rozmaitych przekąsek, ryb i owoców morza oraz warzyw, a także do deski serów. Idealne na aperitif! (39,99 zł)
Źródło win: zakup własny autorki
O innych winach z Kauflandu piszę tutaj.