Moderna Wine Club proponuje na listopadowe chłody wino o wyjątkowej nazwie. Jesieniara jest dla wszystkich, którzy zamiast spacerować i marznąć, wolą schować się w domu i zawinąć w ciepły koc.
Tekst i zdjęcia: Maciej Nowicki
Jakość wina przede wszystkim, to oczywiste – jednak coraz ważniejszym elementem staje się dziś marketingowa otoczka. Zwykle wiąże się z przykuwającymi uwagę etykietami, chwytliwą nazwą czy niecodziennym sposobem promowania. Słowem z tym wszystkim, co może przykuć uwagę potencjalnego konsumenta. Dopóki proporcje są zachowane i marketing nie staje się jedyną zaletą wina, doceniam wszystkie pomysły. Przykładem dobrego wina z dobrym pomysłem marketingowym jest Jesieniara.
Jesienne wino
Twórcom Jesieniary z pewnością nie można odmówić wyczucia aktualnych trendów. Neologizm „jesieniarz” czy – zapewne jeszcze częściej słyszany – „jesieniara” od paru lat ma mocną pozycję w naszym słowniku.

Wykorzystał to projekt Moderna Wine Club – kiedyś kojarzony głównie z klubem subskrypcyjnym i winami naturalnymi, dziś działający znacznie szerzej (możliwe są np. indywidualne zakupy w sklepie internetowym). To właśnie dzięki ich stronie wszedłem w posiadanie Jesieniary, wina, które – przyznaję – początkowo traktowałem głównie jako marketingową ciekawostkę. Miałem jednak do czynienia z butelką znacznie poważniejszą, niż na początku przypuszczałem.
88 Jesieniara / Weingut Walek Grüner Veltliner 2016

Za jesienną etykietą kryje się austriackie wino importowane do Polski przez Winnicę Zbrodzice (która dziś bardziej niż wytwarzaniem wina zajmuje się działalnością w innych branżach, także deweloperskiej). Zostało wyprodukowane przez Weingut Walek, winiarnię w Poysdorfie w regionie Weinviertel.
Zaskoczeniem był dla mnie rocznik tego grüner veltlinera. Nie wiem jak to się stało, że dziewięcioletnie wino stało się „jesieniarą”, wiem natomiast, że nie miałem w tym roku wielu tak miłych niespodzianek. Jesieniara jest bowiem kolejnym dowodem na imponujący potencjał dojrzewania szczepu. Dziś grüner od Walka imponuje i dojrzałym owocem, i coraz wyraźniejszymi nutami petrolowo-naftowymi, i solidną strukturą. Może finisz nie jest już tak długi jak kiedyś, ale i tak Jesieniarze nie można wiele zarzucić. Kawał dobrego wina!
Niedawno w ofercie Moderna Wine Club pojawiła się kolejna Jesieniara, z nieco inną etykietą. Tym razem stoi za nią białe wino z hiszpańskiej Walencji.
Źródło wina: zakup własny autora.
