Wiosna w pełni, zatem winomanki i winomani wypełzają ze swoich mrocznych piwnic, w których przez pół roku popijali malbeki i inne cierpkie czerwienie, w poszukiwaniu słońca i odpowiednich do niego smaków. Przed majówką sprawdziliśmy bąbelki z Lidla.
Tekst i zdjęcia: Wojciech Bońkowski
Wiosną nasze zainteresowanie kieruje się przede wszystkim ku winom musującym, które kontynuują swoją niezwykłą ofensywę na polskim rynku. Co zatem pić w tym sezonie? Dziś przyjrzałem się praktycznie wszystkim musującym propozycjom ze stacjonarnych sklepów sieci Lidl.
Bąbelki z Lidla: na które warto zwrócić uwagę?
84 Isidro Milagro Cal y Canto Frizzante Moscato 2023
Nie wino, a „słodki napój aromatyzowany na bazie wina”. A właściwie wino z wodą, by zbić alkohol do 7 proc. Wyraźnie słodkie, ale z przyzwoitą, choć nieco odklejoną kwasowością. Niezły, bo czysty i w miarę owocowy popitek dla fanów wina półsłodkiego, zwłaszcza w warunkach letnich, ale głębszej treści się tu nie doszukujmy. Uwaga – cena półkowa to 16,99 zł, ale na paragonie pojawił się duży rabat. Wino kosztowało… 5,10 zł. To chyba ostatnie próby „upłynnienia” towaru przed nowelizacją Ustawy o wychowaniu w trzeźwości, która zakaże tego typu numerów.
83 Félix Solís Mucho Más Sparkling Extra Dry
Mucho Más to bardzo popularna na Zachodzie marka win hiszpańskich, pod którą butelkuje się różne gatunki. Do nas moda na nią dopiero dociera. Zgrzebne i mało trwałe bąble. Owoc mocarny jak przystało na gorącą La Manchę, ciężkawy, brzoskwiniowy, niezbyt świeży, ale łapiący jakiś podstawowy balans w swojej wytrawności. Pijalne i nic więcej (17,99 zł).
85 ARSA Cava Arestel Semi-seco
To paradoks, że cavy – do niedawna dominującej u nas kategorii win musujących – została w Lidlu już tylko jedna etykieta i to w dodatku półsłodka, której zastosowania są ograniczone do podwieczorku i lekkich deserów. W niskiej cenie dostajemy mimo wszystko jakąś powagę, którą zapewnia metoda tradycyjna: nuty chlebowe, tostowe, minimalna głębia smaku. Szkoda, że tego cukru aż tyle, bo całość robi się ciężkawa. A przecież przez lata Lidl sprzedawał też z powodzeniem wersję Brut tej popularnej marki. Brucie, wróć! (22,99 zł)
84 L.M.V.S. Prosecco Superiore Asolo Extra Dry 2023
Smaczne w swojej prostocie, choć cokolwiek puste. Nad kwasowości dominuje swoista goryczka, są i nuty mydlane, cień gruszki. Musuje i jest względnie niedrogie (29,99 zł) i to jego dwie główne zalety, przeważające nad smakiem.
85 L.M.V.S. / Allini Prosecco Superiore Valdobbiadene Extra Dry 2023
Wyraźnie więcej owocu niż u kuzyna – Asolo, za to soczystość ciut gorsza niż w bliźniaczym Valdobbiadene. Mniej gruszkowe, trochę bardziej suche. Może dlatego kosztuje 2 zł mniej (27,99 zł)? Warto jednak dopłacić za te trzy gramy smaku więcej.
86 L.M.V.S. Prosecco Superiore Valdobbiadene Extra Dry 2023
Tanie prosecco zrobiły się całkiem nietanie na tle swojej musującej konkurencji (tu – 29,99 zł). Ale – przynajmniej gdy na etykiecie widnieje dopisek Superiore – trzymają przyzwoity poziom. Trzeba przyznać, że w swojej bardzo podstawowej klasie wino oferuje ładną świeżość gruszki i cytrusów, z akcentem białych wiosennych kwiatów. Może się też podobać na podniebieniu, bo podwyższony cukier kategorii extra dry jest ładnie schowany. Proste, ale smaczne.
O musujących winach z Kauflandu piszemy tutaj.
