fot. Fabio / UnsplashOpisany poniżej kreator wina na razie nie istnieje. Ale w przyszłości? Za dwadzieścia lat, dajmy na to? Wyobraźcie sobie maszynę, zdolną w kilka minut wytworzyć wino dowolne, z dowolnego szczepu, regionu, a nawet rocznika.Tomasz Prange-BarczyńskiKurier przyniósł wczoraj paczkę z molekułami zapachowymi. Zawsze zamawiam je w tej małej szwajcarskiej…
fot. wikimedia.org / Taniec wokół chochoła, Stanisław Kuczborski 1904Oglądając po raz kolejny Wesele Wyspiańskiego w reżyserii Wajdy, zobaczyłem w nim profetyczny portret środowiska miłośników win naturalnych u schyłku drugiej dekady XXI stulecia. Towarzystwo Pana Młodego i on sam to przecież bezkrytyczni wyznawcy naturalizmu.Tomasz Prange-BarczyńskiR. niespodziewanie zaproponował seans Wesela. Tego nakręconego przez Wajdę…
Andaluzja to nie tylko plaże, flamenco i corrida. To także świetna oliwa, szynki i ryby, a przede wszystkim sherry.
fot. Tomasz Prange-BarczyńskiHistoryczne rodziny amarone mają się dobrze. Przegląd nowych roczników win wytłoczonych przez wielką Trzynastkę każe myśleć o nich, jako o czołowych producentach w regionie Valpolicelli.Tomasz Prange-BarczyńskiUstalenie, co jest aktualnym rocznikiem amarone della valpolicella nastręcza pewien problem. Zgodnie z przepisami apelacji wino musi dojrzewać co najmniej dwa lata, a na rynku…
„Kiedy jedzie się przez alföld, powiedzmy przez komitat Bács- -Kiskun, z Kecskemét przez Solt do Kiskőrös, przez chronioną pusztę Parku Narodowego Kiskunság, wydaje się, że Węgry są większe niż w rzeczywistości, że można jechać przez Węgry w nieskończoność”. Tak pisze o Wielkiej Nizinie Węgierskiej Krzysztof Varga w Czardaszu z mangalicą. Większość podróżnych przecinających Alföld nie zapuszcza…
Otóż jestem w Sandomierzu. Miasteczko położone jest – jak San Gimignano – na wysokiej górze. Tę ma nad włoskim miastem przewagę, że u stóp jego płynie majestatyczna i wspaniała Wisła. Jeszcze wiele innych przewag potrafiłbym wyliczyć… – pisał w lipcu 1936 roku Jarosław Iwaszkiewicz. Zakochany w mieście pisarz nie tyle nawet uprzedził natrętnych współczesnych poszukiwaczy „polskich…
Mineralność to słowo niebezpieczne. Dla jednych jest kluczem do konceptu terroir, dla innych zaledwie wytrychem. Uchodzi za termin niedefiniowalny, który dla każdego oznacza co innego.
Miał nieco ponad 30 lat, gdy doznał olśnienia. Zdecydował się w swej winnicy pod Serralungą na różnorodność biologiczną, ekologię i biodynamikę. Takie fanaberie można odstawiać wszędzie, ale nie w konserwatywnym Barolo.