Skip to content Skip to footer

Winnica Tyniec, Małopolska: debiut winiarski i enoturystyczny

Trudno w Polsce o miejsce z lepiej udokumentowaną tradycją winiarską. Historia winorośli na terenie, gdzie obecnie mieści się Winnica Tyniec, rozpoczęła się bowiem prawie tysiąc lat temu.

Tekst: Maciej Nowicki, zdjęcia: Winnica Tyniec

Kto wie, jak potoczyłaby się ta historia, gdyby nie plany dotyczące rozbudowy krakowskiego lotniska Balice. Plany te spowodowały, że mieszkający w pobliżu Katarzyna i Sławomir Kulowie podjęli decyzję o przeprowadzce do Tyńca. Ich przyszły dom miał powstać pod wzgórzem o nazwie Winnica, sąsiadującym ze Wzgórzem Klasztornym, na którym wznosi się historyczne Opactwo Benedyktynów w Tyńcu.

Katarzyna i Sławomir Kulowie w swojej winnicy

Dawniej i dziś

Tynieckie Opactwo Benedyktynów zostało założone w 1044 roku. Można przyjąć, że mniej więcej wtedy powstały też w jego okolicach pierwsze winnice, tak aby klasztor mógł być regularnie zaopatrywany w wino. Pierwsza oficjalna wzmianka na ten temat datuje się jednak dopiero na rok 1229, za to pochodzi z imponującego źródła – o winnicach w Tyńcu wspomina bowiem bulla papieża Grzegorza IX. Kolejne informacje znajdziemy m.in. w bulli kolejnego z papieży, Mikołaja V (1453); są też u Jana Długosza. Z pism tego ostatniego wynikało zresztą, że były to plantacje o sporej skali – co najmniej kilkuhektarowe. Kres uprawie winorośli przyniósł XVIII wiek i konfederacja barska. Wówczas Tyniec, jako jedna z ostatnich twierdz konfederackich, przygotowując się do obrony, wzniósł nowe umocnienia fortyfikacyjne, wycinając uprzednio większość krzewów.

Trudno sobie wyobrazić lepsze miejsce pod winorośl, niż Wzgórze Winnica – nie tylko ze względów historycznych. Położone jest w zakolu Wisły, a jego szczyt (248 m n.p.m.) wznosi się ponad 40 metrów nad lustrem rzeki. Zapewnia to odpływ zimnego powietrza, a tym samym chroni przed ewentualnymi przymrozkami. Otwarty od południa teren charakteryzuje się dobrym nasłonecznieniem i świetną glebą wapienną.

Debiut winiarski i enoturystyczny

Pierwsze krzewy w założonej przez państwa Kulów Winnicy Tyniec pojawiły się w 2022 roku. Na parceli o powierzchni półtora hektara zasadzili przede wszystkim białe odmiany – johannitera, seyval blanc, solarisa i souvignier gris. Uzupełniają je szczepy czerwone: regent i cabernet cortis. Ciekawostką jest tzw. rząd doświadczalny, gdzie testowana jest winorośl szlachetna (rywalizację wygrywa na razie zwegielt). Posadzono tam także sadzonki winorośli dziko rosnącej w pobliskim lesie, a pochodzącej zapewne z dawnych nasadzeń. Jeśli owoce będą obiecujące, być może staną się częścią szerszego projektu.

Propozycja dla enoturystów pojawiła się na samym początku, już w momencie pierwszych nasadzeń. Trudno się dziwić. Winnica położona jest zaledwie 11 kilometrów od centrum Krakowa i dojechać tu można nawet miejskim autobusem. Na miejscu znajdziemy zarówno zadaszoną wiatę, jak i taras widokowy, który już teraz jest główną sceną odbywających się tutaj przeróżnych wydarzeń.

Trzeciomajowy piknik (ma stać się coroczną tradycją) był zarazem okazją, by po raz pierwszy spróbować premierowych win. Powstały one z owoców zebranych z zaledwie dwuletnich krzewów, ale rocznik 2024 przyniósł spore zbiory i wyjątkowo dojrzały owoc. Zdecydowano się więc wykorzystać go już teraz.

Winnica Tyniec: recenzja win

87 Johanniter 2024

Kto ceni sobie wina z tej odmiany winorośli, z pewnością nie będzie rozczarowany. Mamy tu bowiem wszystko, co jest znakiem firmowym johannitera. W bukiecie jabłko i morela, w smaku dołącza też brzoskwinia. Wyraźne ziołowo-cytrusowe zakończenie, a wszystko utrzymane w lekkim (11 proc. alk.) i bardzo orzeźwiającym stylu. Świetnie sprawdzi się latem, zwłaszcza w gorętsze dni. To naprawdę udany debiut!

86 Souvignier Gris 2024

Souvignier gris jest winem mniej aromatycznym, za to zdecydowanie mocniej zbudowanym. Wśród aromatów przede wszystkim skórka jabłka, miąższ jabłkowy i cytrusy. Wszystko oparte na drożdżowo-kremowej teksturze. Z czasem pojawia się więcej nut pikantnych, które towarzyszą nam także w finiszu, gdzie dołącza odrobina białej brzoskwini. Wino o dobrym potencjale dalszego rozwoju, ale już w tym momencie sprawdzi się w rozmaitych kontekstach kulinarnych; polecałbym je do białego mięsa.


Jeśli chcesz poczytać o innych polskich winnicach, wystarczy kliknąć TU.

Czy masz ukończone 18 lat?

Ta strona przeznaczona jest tylko dla osób pełnoletnich.

Wchodząc na stronę akceptujesz naszą Politykę prywatności.

E-mail
Password
Confirm Password