Tym razem, degustując dla Was wina z Rossmanna, postanowiłem sprawdzić dwie butelki z Badenii. Obecność niemieckich win w sieci Rossmann to bowiem jeden ze znaków firmowych oferty tej drogerii.
Tekst i zdjęcia: Maciej Nowicki
Styczniowy tekst, w którym recenzowałem dwa wina z Rossmanna (jedno z Austrii, jedno z Hiszpanii), wywołał spore zainteresowanie. Nie jestem tym zaskoczony, bo w Polsce ta sieć intensywnie się rozrasta (tylko w 2024 roku Rossmann otworzył ponad 150 drogerii!). Wprawdzie nie każdy sklep ma dział z winem, jednak jeśli już do takiego traficie, podpowiadamy, na jakie butelki z oferty warto zwrócić uwagę.
Wina z Rossmanna na marzec
W Rossmannie kupić możemy zarówno wina dostarczane tam przez innych dystrybutorów (także na wyłączność tylko dla tej sieci), jak i te pochodzące z własnego importu. To właściwie import wewnętrzny, bo chodzi o etykiety, które znajdziemy także na półkach Rossmanna w Niemczech czy Austrii. Wina pochodzącą z wielu krajów Europy (Francja, Hiszpania, Włochy, Austria), ale nie brakuje tam też całkiem solidnej reprezentacji Niemiec. Butelki od Winzergenossenschaft Königschaffhausen-Kiechlinsberge widzimy na półkach Rossmanna już od lat.
85 Weisser Burgunder Vulkanfelsen 2022, Winzergenossenschaft Königschaffhausen-Kiechlinsberge
Za długą nazwą winiarni kryje się spółdzielnia z regionu Badenia-Wirtembergia. Jej siedzibą jest miasto Endingen am Kaiserstuhl, położone ledwie kilka kilometrów od granicy niemiecko-francuskiej. Kooperatywa skupia około 150 winogrodników i gospodaruje na obszarze prawie 400 hektarów. Najważniejszymi z uprawianych odmian są grauburgunder (czyli pinot gris) i spätburgunder (czyli pinot noir).
Wino z tego pierwszego szczepu zwykle także znajdziemy w polskich Rossmannach, ale akurat tym razem na nie nie natrafiłem; miejsce na półce było puste. Sięgnąłem więc po stojącego obok weisser burgundera (pinot blanc), który w poprzednich rocznikach nigdy nie schodził poniżej przyzwoitego poziomu. I nie inaczej jest tym razem. Sam bukiet nieco oszczędny, bardziej kwiatowy niż owocowy, ale w smaku dzieje się zdecydowanie więcej. Wyraźnie wyczuwalne nuty pigwy i gruszki, odrobina jabłka, wszystko oparte na solidnej, wręcz oleistej strukturze. Z czasem wino robi się wręcz pikantne, z pestkowo-gruszkowym finiszem. Dojrzały rocznik robi swoje, ale absolutnie nie ma tu zmęczenia czy obniżki formy. (24,99 zł)
86 Pinot Noir Blanc de Noirs Vulkanfelsen 2023, Winzergenossenschaft Königschaffhausen-Kiechlinsberge
Winifikowany na biało pinot noir pochodzi z młodszego rocznika i robi jeszcze lepsze wrażenie. Także w tym przypadku mamy do czynienia z dobrą budową (jest też 13 proc. alk.). Wino zaskakuje swoją jakością już na początku. Bukiet jest dużo bardziej soczysty, z nutami białej porzeczki i cytrusów. Aromaty te znajdują kontynuację także w smaku; dochodzi też trochę nut agrestu i ziół. Do tego dobra, przyjemnie orzeźwiająca kwasowość. Ocena byłaby wyższa, gdyby nie nieco zbyt krótkie zakończenie, ale i tak to naprawdę udane wino. (26,99 zł)
Źródło win: zakup własny autora.
