fot. Inka Wrońska
Cudowny zakątek w zachodniej Słowenii, wciąż jeszcze niezadeptany przez turystów. Kawał historii, fantastyczne krajobrazy, gościnni ludzie. W dodatku świetne jedzenie i wino z odmian, jakich nie spotkamy nigdzie indziej. Obowiązkowy kierunek dla enopodróżników!
Inka Wrońska
Choć w odległości 150 km znajduje się aż 5 międzynarodowych lotnisk, przepiękna słoweńska Dolina Wipawy nie jest jeszcze specjalnie popularna wśród polskich turystów. Jeśli już podróżujemy do Słowenii, wybieramy inne kierunki: Lublanę, Kranjską Gorę, Portorož i Piran na słoweńskim kawałku Istrii, czy Maribor (bo to pierwsze większe miasto po drodze z Polski). Kto jednak lubi wyprawy szlakiem wina – nie może ominąć Doliny Wipawy.
Położenie
Na zachodnim krańcu Słowenii, w pobliżu granicy z Włochami. Dolina rozciąga się od miasta Gorycja aż po wieś Orehovica, ma długość ok. 70 km. Leży nad rzeką Wipawą, która wpada do Soczy(Isonzo). Socza stanowi zachodnią granicę regionu – na drugim jej brzegu jest już Nizina Wenecka. Od Alp Julijskich Dolinę dzieli godzina jazdy samochodem, od Triestu 40 minut. Wystarczy zrobić 20 km – i jesteśmy nad Adriatykiem.
Główne miejscowości w Dolinie to Ajdovščina i Wipawa. Gorąco polecam też wizytę w Braniku, maleńkiej winiarskiej wiosce, nad którą góruje potężna XIII-wieczna twierdza – zamek Rihemberk.
Turystyka
Co tu robić? Przede wszystkim – podziwiać okolicę. Wioski wyglądają jak zatrzymane w czasie, niezmienione, od kiedy były tu Austro-Węgry. Są jednak też zabytki świadczące o znacznie dawniejszej przeszłości, wśród nich nawet pozostałości dawnych fortyfikacji rzymskich. Z pewnością warto odwiedzić wspaniałą barokową rezydencję Lanthierich w Wipawie (dwór można zwiedzać; dziś mieści Szkołę Uprawy Wina i Enologii) i należący do tej samej rodziny okazały renesansowy dwór w Zemono z przepięknymi freskami, a także zamek w Kromberku (dziś ma tu główną siedzibę Goriški muzej) oraz wspomniany już zamek Rihemberg w Braniku.
Na przepięknych pagórkowatych zboczach doliny wytyczone są piesze szlaki. Niektóre są łagodne, ale wiele przeznaczonych jest dla osób z dobrą kondycją i zaawansowanych we wspinaczce – bywa naprawdę stromo! W Dolinie Wipawy krzyżuje się też sporo ścieżek rowerowych – także i one oferują różny stopień trudności. Można pojeździć rekreacyjnie, ale kolarze górscy nie poczują się zawiedzeni!
Wreszcie – ze względu na ukształtowanie terenu do Doliny Wipawy ściągają lotniarze i paralotniarze.
Klimat
Ciepłe powietrze znad Niziny Weneckiej, bryza znad Adriatyku oraz Góry Dynarskie, oddzielające dolinę od nieodległych Alp sprawiają, że panuje tu łagodny klimat łączący 3 strefy: kontynentalną, alpejską i śródziemnomorską. Dzięki temu Dolinę Wipawy w czasach austrowęgierskich, a nawet wcześniej, uważano za spichlerz kraju. Ma świetne warunki nie tylko do uprawy winorośli, ale także owoców – wiśni i czereśni, fig, moreli i brzoskwiń – oraz warzyw. Stąd sprowadzano je na dwór w Hofburgu.
Zimą, wiosną i jesienią często wieje bora. Zderzenie ciepłych mas powietrza znad morza i chłodnych znad Alp sprawia, że podmuchy są wyjątkowo silne. Miejscowi opowiadają, że są w stanie zdmuchnąć z drogi ciężarówkę!
Jedzenie
Kuchnia jest prosta i pożywna, oparta na lokalnych i sezonowych składnikach; delikatnie, ale wyraźnie, zaznacza się w niej wpływ nieodległych Włoch. Kto lubi zupy, będzie zachwycony. Najbardziej znaną jest gęsta kwaśna jota, coś pomiędzy kapuśniakiem i bigosem (czasami kiszona kapusta zastępowana jest kiszoną rzepą), z dodatkiem fasoli, ziemniaków i wędzonego mięsa: żeberek czy boczku. Smaczna jest šelinka z liści i bulw selera, warto też spróbować mineštry, miejscowego odpowiednika minestrone, występującej także w wariancie z fasolą (fižolova mineštra).
Ciekawostką są štruklji, gotowane lub pieczone rolady z pierogowego ciasta z farszem słodkim, najczęściej z białego sera lub owoców, bądź słonym. Najbogatszą wersją tego dania były niegdyś štruklji z orzechami, rodzynkami i twarogiem. Przygotowywano je tradycyjnie na zakończenie żniw albo na święta.
Ze względu na wpływy austrowęgierskie, a także na obfitość owoców – najpopularniejsym deserem jest tu strudel. Najczęściej wiśniowy, ale są też wersjje z jabłkami, brzoskwiniami, morelami i śliwkami. Wszystko zależy od sezonu.
Z kolei wpływy włoskie sprawiły, że w domach i restauracjach często podaje się różnorodne pasty. Do spróbowania świeży makaron bleki, przypominający duże łazanki. Serwuje się go z sosem pomidorowym albo jako dodatek do mięsa – zamiast ryżu czy ziemniaków.
Co jeszcze? Bardzo dobry pršut, który, moim zdaniem, przebija włoskie prosciutto, oraz rozmaite inne wędliny, m.in. pancetta, salami i kiełbasy. Także i te wyroby wysoko ceniono na dworze cesarskim w Wiedniu.
Wino
Powstają tu zarówno wina białe, jak i czerwone; młodsi winiarze coraz chętniej stawiają także na różowe i pomarańczowe. Większość upraw jest ekologiczna, spora część to projekty biodynamiczne. Popularne odmiany: ribolla gialla, sauvignon blanc, malvasia, welschriesling, chardonnay, pinot blanc, pinot gris, muscat blanc à petit grains, sauvignonasse (znany też jako: friulano, sauvignon vert, a niegdyś friulski tokaj) i glera z białych oraz merlot, cabernet sauvignon barbera, refosco i pinot noir z czerwonych.
Jednak największą gratka dla enoturysty jest 7 starych rodzimych odmian niespotykanych – lub spotykanych rzadko – poza Doliną Wipawy. To zelèn, pinela, klarnica, pergolin, poljšakica, pikolit i vitovska grganja. Warto też zwrócić uwagę na vipavec. To biały kupaż powstający z mieszanki rodzimych odmian, przede wszystkim zelèna i pineli, oraz welschrieslinga, ribolli i sauvignon blanc.
Polecane winiarnie
Tilia Estate, Potoče 41, 5263 Dobravlje
Štokelj, Planina 9, 5270 Ajdovščina
Saksida Estate, Zalošče 12 a, 5294 Dornberk
Vina Bizjak, Steske 7a, Branik
Vina Colja, Steske 11, 5295 Branik
Kmetija Barkola, Draga 2, 5294 Dornberk
Vino Bric – Frlanova kmetija, Vogrsko 126, 5293 Volčja Draga