W ofercie sklepu Leclerc Bielany sporo dobrych okazji! Dominują wina czerwone z Bordeaux, ale i zwolennicy lżejszych smaków tak w czerwieni, jak i w bieli znajdą coś ciekawego dla siebie.
Wojciech Bońkowski MW
Jak co roku o tej porze, sieci supermarketów kuszą „festiwalami wina”, czyli kiermaszami, w których kupicie duży wybór win sprowadzonych specjalnie na tę okazję, często po obniżonych cenach. Tak tradycyjnie robią w Polsce Auchan i Leclerc, przy czym każdy sklep tej ostatniej sieci rządzi się samodzielnie i samodzielnie decyduje o rozmachu i zawartości swojego festiwalu. Ja przyjrzałem się ofercie jednego z liderów festiwalowego ruchu – Leclerka Bielany i znalazłem niemało win godnych polecenia. (Gazetka obejmuje również wina zagraniczne od różnych polskich dystrybutorów, ale tych nie próbowałem.)
87 Château La Haie Thessente Muscadet Sèvre et Maine sur lie 2022
Dobre muscadet o smaku zgodnym ze wzorcem – lekko drożdżowym, mineralnym, dobrze kwasowym, dyskretnie jabłkowym. Są już też początki orzechowej ewolucji i można by pytać, dlaczego nie dostajemy już rocznika 2023, ale wino trzyma się z pewnością prosto i godnie, a w swojej cenie 26,69 zł oferuje naprawdę dużo autentycznej przyjemności.
86 Cave de Turckheim Alsace Cuvée Charlotte de Turckheim
Mieszanka różnych szczepów alzackich, ze sporym jednak udziałem muscat i gewurtraminera, co znać po bardzo aromatycznym bukiecie owoców egzotycznych. Wyraźnie półwytrawne, choć i kwasowe, z nutą jabłkowej obierki, smaczne, choć zaiste proste i – jak na mój gust – nieco zbyt dosadne tak w aromacie, jak i ciężarze (31,49 zł).
87 Wolfberger Alsace Gewurztraminer Vieilles Vignes 2022
Oznaczony jako półsłodki traminer o ładnie podkreślonym szczepowym aromacie szarlotki i wschodnich korzeni. Dobra kwasowość przesuwa go w kierunku półwytrawnego i trzeba przyznać, że ma całkiem dobrą strukturę jak na wino supermarketowe (acz nietanie – 47,79 zł). Dla fanów tej odmiany (i nie tylko) zdecydowanie dobre wino.
87 Domaine de la Chaise Touraine Chenonceaux 2022
Sauvignon blanc z Doliny Loary z kluczu melona i wręcz miodu, bardzo dojrzałe mimo sporej kwasowości, ze zdumieniem stwierdza się aż 14,5 proc. alkoholu. Nie ma tu tłuszczu, beczki ani gęstej faktury, ale jest ogólna nadwaga, obciążająca też owoc. Dyskusyjne (49,99 zł).
88 Vincent Chatelain Pouilly-Fumé Harmonie 2022
Dobrze skoncentrowane loarskie sauvignon z topowej apelacji, z nutami skoszonej trawy, melona, zielonego jabłka. Nie jest to egzemplarz mocno kwasowy, co ucieszy tych, dla których wina loarskie są za ostre. Dużo powagi, choć w kontekście apelacji Pouilly-Fumé jest to wino dość proste. Cena jednak jak na tę apelację atrakcyjna – 57,79 zł.
86 Union des Viticulteurs de Chablis 2021
Nie dajcie się zabajerować ciężkiej butli z wklęsłym denkiem – mamy do czynienia z podstawowym, marketowym chablis z miejscowej spółdzielni, w którym próżno szukać wielkich emocji kojarzonych z tą nazwą. Mała koncentracja, jakaś tam mineralność, ale podana w lekko nieczystym, kiszonkowym sosie. Owocu brak, co akurat dla Chablis jest normą, ale brak też głębi i struktury. Można się napić, ale za 59,99 zł trudno to bardzo polecać.
84 Les Caves de la Loire Rosé d’Anjou Château des Cossé
Półwytrawne róż z Loary z charakterystycznym dla regionu posmakiem liści i popiołu z ogniska. Bardzo proste, raczej cienkie, chociaż czyste i pijalne (24,49 zł).
84 Maison Ginestet Médoc Baron des Fontenilles 2021
Bodaj najniższa cena jaką pamiętam za wino z apelacji Médoc (23,49 zł), ale też nie ma się tu szczególnie czym zachwycać – mimo dobrego rocznika wino wypada sucho, z niezbyt czystym bukietem i lekko rosołowym, szypułkowym smakiem.
86 Les Vignerons de Buzet Baron d’Albret 2021
„Kuzyneczek króla”, „bordeaux dla początkujących” pachnie faktycznie jak niedrogie, podstawowe bordeaux, z owym niepodrabialnym miksem czarnej porzeczki oraz jej szypułek i liści. Na szczęście bez beczki, zatem genetyczna lekkość i świeżość apelacji Buzet przedstawiona jest w stanie czystym. Smaczne i w uczciwej cenie 29,99 zł, choć uprzedzam, że jest to wino bardzo wytrawne, ziemiste, mało owocowe.
88 Château Parazols-Bertrou Cabardès Le Chant des Pierres 2022
Apelacja jako jedyna we Francji przewiduje połączenie odmian atlantyckich (cabernet, merlot) i śródziemnomorskich (syrah, grenache). W dodatku wychodzi ono naprawdę fajnie: mamy i ziołowo-wiśniową szczerość, i lekko dżemowatą dojrzałość letnich owoców, i trochę tanin, a wszystko w kluczu bardzo pijalnym. Naprawdę dużo charakteru za jedyne 34,49 zł.
87 M. Chapoutier Côtes du Rhône 2022
Typowy Rodan z gęstym, nieco dżemowatym owocem – i to bardziej ciemnym (jeżyna, porzeczka) niż wiśnia zwykle spotykana w tym regionie. Nieco obłe i tępe, nie ma tu wiele charakteru jak na wino sygnowane przez jednego z najlepszych winiarzy świata, ale jest solidna robota. No i diablo smaczne za 37,99 zł.
87 EMB 33342C Lussac-Saint-Émilion Esprit de Marzenac 2022
Dużo konfitury z czarnej porzeczki, ale też dużo dębu i to takiego raczej suchego, paździerzowego. Bordeaux w stylu nowoczesnym, gęste, wręcz budyniowe, gładkie, ze schowanymi taninami. Miłośnicy klasyki nie będą zachwyceni, ale spodoba się z kolei tym, dla których bordeaux jest zwykle zbyt wytrawne, a cena 37,99 zł zdecydowanie zachęcająca za tę jakość.
88 Vignerons de Bel-Air Bourgogne Gamay 2022
Bardzo porządne beaujolais, które dla prestiżu oznaczono apelacją Bourgogne. Naprawdę dużo owocu w tej cenie (39,99 zł), z gładkimi taninami i schowaną kwasowością, przez co jest bardzo łatwe w piciu. Zarazem nie ma w nim taniości i banału, którego można by się spodziewać po prostym winie ze spółdzielni. Nieco tylko wystaje alkohol. Dobry zakup.
87 Christophe Baudry & Jean-Martin Dutour Chinon L’Éclosion 2022
Klasyczny loarski cabernet franc o nutach czarnej porzeczki, grafitu i jesiennych liści. Wytrawny, delikatnie cierpki, zdrowo kwasowy, raczej lekki, ale z dobrym owocem. Bardzo smaczny, choć za 41,49 zł jest to jedynie względna okazja.
88 Vinescence Côte de Brouilly Domaine de Montbriand 2022
Gamay z jednego z lepszych miejsc w Beaujolais, pokazuje dobrze podkreślony kwas i lekko suche taniny, a do tego w miarę intensywny wiśniowy owoc. Paradoksalnie ma tego owocu mniej niż ciut tańsze Bourgogne Gamay również obecne w tej ofercie, a naddatek struktury w tym Côte de Brouilly nie jest akurat zaletą, jeśli wino będziemy pić w najbliższych miesiącach. Mimo wszystko atrakcyjne, przystojne wino w dobrej cenie 42,49 zł.
86 Château Bertin Saint-Georges-Saint-Émilion Cuvée Prestige 2022
Za dębu i alkoholu, żeby dać prawdziwą przyjemność; zalatuje wręcz nutami nalewki czy leżakowanego destylatu. Na podniebieniu ciut lepsze, ale i tak z dębiną na poziomie (dobrej) riojy crianza. Brak bordoskiej typowości obciąża to ambitne wino, które – powiedzmy szczerze – nie jest też takie tanie (52,69 zł).
87 Château Cantelaudette Graves de Vayres Cuvée Margaux Chatelier 2022
Nietypowe bordeaux, komponowane z pięciu odmian i zrobione zupełnie bez siarki. Nie czuć tego w smaku tak bardzo – poruszamy się w kremowych, pluszowych rejestrach nowoczesnych bordeaux z mocnym porzeczkowym owocem, gładkimi taninami i szczyptą waniliowego dębu. Z pewnością smaczne, jeśli właśnie takich półfrancuskich, półkalifornijskich smaków szukacie (57,39 zł).
88 Gérard Bertrand La Clape Château L’Hospitalet La Réserve 2022
Dużo dębu jak na francuskie wino marketowe, w tym cynamonowym maśle nieco utonął owoc spod znaku śliwki i jagody. Spory alkohol obecny w tle, ale nadaje też sporej intensywności. Spodoba się wielu – zwłaszcza fanom beczkowych win hiszpańskich – choć brakuje mu ogłady, a są w tej ofercie wina o lepszej relacji jakości do ceny (57,49 zł).
89 Gérard Bertrand Terrasses du Larzac Château La Sauvageonne Cuvée Les Ruffes 2021
Wyraziste wino o dominancie wiśniowego dżemu, mniej dosadne i dębowe niż jego podobnie wyceniony brat – L’Hospitalet. Na podniebieniu dżemowatość południa Francji, z dobrą wszak harmonią. Robi wrażenie, choć cena – również (59,99 zł).
89 Château de Cruzeau Pessac-Léognan 2021
To château było sensacją poprzednich festiwali Leclerka w wersji białej, w tym roku dostajemy czerwoną, reprezentującą coraz mocniej idącą do góry apelację Pessac. Wyrazisty nos wręcz krzyczy „jestem z Bordeaux” swoimi nutami mokrego żwiru, porzeczkowego dżemu i eleganckiej dębiny. Sporo tanin, z pewnością lekko zadziornych, ściągających, ale szlachetnych w swym kamiennym chłodzie. Wino dużej klasy, które można też na 5–6 lat odłożyć, w bardzo dobrej za te emocje cenie 62,89 zł.
88 Château Reignac Bordeaux Supérieur 2021
Hicior jesiennych festiwali Leclerka jest sam do nich tak przywiązany, że nawet opatrzył wino specjalną okolicznościową etykietą. W innych warunkach trudno byłoby wylansować markę z mało poważanego rejonu Bordeaux Supérieur do poziomu cenowego znacznie bardziej prestiżowych apelacji – 96,49 zł. Reignac pozostał też wierny sobie, czyli wściekle nowoczesnemu stylowi z wysokim alkoholem, uderzającym bukietem konfitury porzeczkowej, wygładzoną, choć odzywającą się w tle taniną, raczej niską kwasowością, słodyczą, hedonizmem, gotowością do picia już, teraz… Sceptycy wypomną mu brak głębi i prawdziwej treści za intensywną fasadą, entuzjaści i fani Parkera będą kupować kartonami, ja tylko nadmienię, że za te pieniądze można mieć dwie albo i trzy butelki równie dobrego wina…
83 EMB 26368A Clairette de Die Tradition
Słodkie wino musujące z 7,5 proc. alk. Agresywne bąbelki i mocna nuta naftowa, ropna, nałożona na winogronowo-syropową słodycz typową dla apelacji Clairette de Die, francuskiego wina smakującego nieco jak Asti. Wino raczej szorstkie, z minimalnym owocem (34,49 zł).