Współczesna kuchnia tego regionu to wypadkowa wpływów wielu kultur, nie tylko polskiej i niemieckiej. Kulinarna wyprawa na Pomorze Zachodnie to także lekcja historii.
Tekst i zdjęcie: Inka Wrońska
Jeśli zapytać ludzi w dowolnym miejscu Polski o Pomorze Zachodnie i jego najsłynniejsze danie, większość odpowie zapewne: paprykarz szczeciński. Ale choć paprykarz od 2010 roku znajduje się na Liście Produktów Tradycyjnych z regionu, a przed pięciu laty doczekał się nawet w Szczecinie pomnika, historię ma dość krótką: przepis powstał jakieś 60 lat temu, za czasów PRL-u.
Ryby i gęsina
Oczywiście, kuchnia Pomorza Zachodniego istniała i miała się świetnie na długo przed erą paprykarza. Region słynął przede wszystkim z bogactwa ryb. Obfitowały w nie zarówno Zalew Szczeciński i okoliczne jeziora, jak i całkiem niedalekie morze. Jadano więc sandacze, szczupaki i karpie, węgorze, łososie, sieje, szprotki, flądry i dorsze, a przede wszystkim śledzie. Przepisy na liczne dania rybne można znaleźć choćby w wydanej w 1925 roku książce Pommersches Kochbuch. Tradycja przetrwała, zwłaszcza jeśli chodzi o śledzie – co udowadnia odbywająca się regularnie szczecińska impreza pod nazwą Noc Śledziożerców.
Na Pomorzu Zachodnim jadano także gęsinę. Do dziś w wielu niemieckich książkach kucharskich przepis na pieczoną gęś faszerowaną jabłkami i podawaną z czerwoną kapustą figuruje pod nazwą Pommerscher Gänsebraten. Oprócz gęsi popularne były wieprzowina i kaczki.
Mieszanka kultur
Szczecin od wieków był miastem wielokulturowym – rządzili tu bowiem nie tylko Niemcy, ale też Szwedzi i Francuzi. Po II wojnie światowej do Szczecina i w ogóle na tereny Pomorza Zachodniego zawitali przesiedleńcy z Kresów. Osiedlali się tu także Żydzi, Ukraińcy przesiedleni w wyniku akcji „Wisła”, a w 1948 roku także Grecy. Trudno się dziwić, że ta wielokulturowa mieszanka miała przemożny wpływ na miejscową kuchnię. Obecne w niej pierogi i kołduny, gołąbki (także z dziczyzną), gęsie pipki, zalewajka czy zupa kresowianka to tylko niektóre przykłady.
Pomorze Zachodnie: produkty tradycyjne
Na Liście Produktów Tradycyjnych z Pomorza Zachodniego znajdują się m.in. ogórek kołobrzeski kiszony w solance ze źródła w Kołobrzegu, miód drahimski z Drawskiego Parku Krajobrazowego (Pomorze Zachodnie w ogóle słynie z miodów), nalewka ze śliwek z Dębiny, kapusta kiszona z beczki i jeziorowy ogórek kiszony (ogórki przechowuje się w beczkach zatopionych w jeziorze), a także wspominany już paprykarz.
Warto też zwrócić uwagę na miejscowe konfitury: z płatków róży albo zielonych pomidorów, powidła radziszewskie, razowy chleb koprzywieński czy paszteciki szczecińskie. Kończąc kulinarną podróż po regionie słodkim akcentem, należy pamiętać o zabraniu do domu szczecińskich pierników i krówek!
Win z Pomorza Zachodniego będziecie mieli okazję spróbować podczas sobotniego festiwalu Polski Ferment 2025. Reprezentację zachodniopomorskich winiarzy spotkacie w sobotę 14 czerwca w warszawskim The Tides. Nie może was tam zabraknąć!