Skip to content Skip to footer

Wine bary w Krakowie: 5 miejsc, które warto odwiedzić

fot. Justyna Kawula / Dzikie Wino

Lista barów ze świetnym winem w Krakowie wcale nie jest krótka. Odwiedźcie je, gdy najdzie was ochota na kieliszek lub butelkę z przemyślanej selekcji, w ładnym miejscu, o dobrym standardzie serwisu! Oto najlepsze wine bary w Krakowie, które warto zaznaczyć sobie na planie zwiedzania miasta.
Kuba Janicki

Musimy sobie powiedzieć uczciwie – biorąc pod uwagę rosnącą liczbę mieszkańców i zawrotną turystów corocznie odwiedzających Kraków, podaż wine barów per capita pozostaje w naszym mieście zaskakująco niska. Co więcej, w ostatnich latach głośniej było o spektakularnych zamknięciach i rozstaniach niż nowych otwarciach. Nie wynika to z niczyjej złej woli ani braku zainteresowania winem PT Publiczności. Raczej z ekonomicznych wyzwań, jakie stawia obecnie prowadzenie wine baru…

Z tym większą przyjemnością przedstawiam poniżej wybrane wine bary w Krakowie, na które niezawodnie można liczyć.

Dzikie Wino Wine Bar

fot. Marcin Brzózka Fotografia / Dzikie Wino

Znam Krakusów, którym udało się przez ponad dekadę nie podstawić stopy na Rynku Głównym (unikanie turystycznych ulic i ogólnie miejsc stanowi u nas poważane hobby). Poddali się dopiero, gdy swe podwoje otworzyło Dzikie Wino. Lokal ulokowany jest na parterze w głębi pięknego dziedzińca Pałacu pod Baranami, w bezpośredniej bliskości legendarnej Piwnicy. Z jej ducha czerpie ogólnie pojętą otwartość, mieszczańsko-artystowski szarm i pewną dozę dobrze pojętej nonszalancji. Czeka tu regularnie rotująca, licząca blisko 30 etykiet selekcja win na kieliszki oraz przekraczający 300 pozycji listing etykiet. Sporo miejsc zajmują w nim wina naturalne oraz polskie, w tym z zaprzyjaźnionej małopolskiej Winnicy Amonit. Dodajcie do tego pyszne przekąski, a także regularne degustacje, wydarzenia i spotkania, na których pojawia się tout le Cracovie. Tu trzeba zajrzeć koniecznie!

PSSST! Proszę tylko zwrócić uwagę na ceny – jak wiemy, tanio już było – oraz na samoobsługę!

Dzikie Wino wine bar, Rynek Główny 27, Kraków

NOTO Wine Bar

fot. NOTO

Czasem naprawdę fajne miejsca pojawiają się tuż pod radarem, obok głównego towarzysko-gastronomicznego nurtu miasta. Tak właśnie było z NOTO – wine barem, który niespodziewanie objawił się i okrzepł w sercu krakowskiego Kazimierza. To niebywale urokliwe kameralne miejsce z pięknym ogródkiem, w którym doskonale spędza się czas od wczesnej wiosny aż do późnej jesieni, oraz przytulnym, klasycznie urządzonym wnętrzem. Rotująca karta ponad 240 win z około trzydziestoma pozycjami na kieliszki jest wystarczająco długa, by uznać ją za przekrojową i jednocześnie na tyle zwięzła, by nie przytłaczać i nie utrudniać wyboru. Tym, co zdecydowanie wyróżnia NOTO, jest znakomita obsługa, nienagannie profesjonalna i zarazem bardzo sympatyczna.

PSSST! W NOTO można także dobrze zjeść, zarówno mniejsze przekąski, jak i odpowiednie na większy głód pinsy czy np. krokiety. Wszystkie dania w menu są dopracowane i bardzo smaczne!

NOTO wine bar, ul. Beera Meiselsa 14, Kraków

Wine bary – Kraków zaprasza na wino!

Bar 13

fot. Bar 13

Nie jest to może klasyczny wine bar, ale w zestawieniu miejsc, do których na wino przyjść w Krakowie warto, znaleźć się musiał. W piwnicach należącej do rodziny Likusów kamienicy przy Rynku Głównym 13 znajduje się mianowicie kompleks spożywczo-alkoholowy. Składają się nań: bardzo dobra restauracja, delikatesy z doskonałymi produktami, przede wszystkim włoskimi, oraz winoteka, oferująca wina z własnego importu.

W sercu tych wspaniałości mieści się Bar 13, w którym zwykle dostępnych na kieliszki jest ok. 10-12 wybranych pozycji, z szampanem na czele. Co więcej, każde wino z około 400 propozycji winoteki możemy – przy wynoszącej około 30 proc. opłacie korkowej – wypić na miejscu, do restauracyjnego posiłku bądź barowych przekąsek, które znowuż skomponować można z oferty delikatesów… Jest to więc swoiste hedonistyczne perpetuum mobile. Serwis dwoi się i troi, ludzie wpadają na obiad, zakupy, plotki, na kawę, popracować bądź po prostu: napić się wina! Jeśli więc konkretnie o wino chodzi: serdecznie polecam brać w ciemno znakomite etykiety z winnicy Schäfer-Fröhlich.

PSST! Lokale i sklepy należące do rodziny Likusów kojarzą się zwykle z bardzo wysokimi cenami. Tymczasem wino, nawet z korkowym, podobnie jak przekąski, często wychodzi tutaj taniej niż w innych krakowskich winnych miejscówkach!

Bar 13, Pasaż Handlowy Rynek Główny 13, Kraków

Nat Bistro

fot. Nat Bistro

Umarł wine bar, niech żyje wine bar – chciałoby się powiedzieć. Nat Bistro powstało bowiem w miejsce popularnego naturalizującego lokalu Trzy Cztery. Podobna pozostała zasadnicza formuła, to jest naturalne wina i niewielkie dania. Formę tę wypełnia jednak zupełnie nowa treść: wina – około 80 na butelki i 18 na kieliszki – wybrane z wciąż rosnącego katalogu Naturalistów, pionierskich krakowskich importerów, i kreatywne talerze spod ręki Idy Malec, szefowej kuchni i współwłaścicielki lokalu.

Wydaje się, że pod kątem równowagi tych dwóch elementów – wina i jedzenia – Nat Bistro wciąż szuka złotego środka. W tej chwili szala zdaje się wychylać nieco bardziej bardziej ku gastronomii. W każdym razie można tu zawsze spotkać mnóstwo fajnych ludzi cieszących się dobrym jedzeniem i naprawdę nieprzypadkową selekcją niskointerwencyjnych etykiet. No i zdecydowanie jest to miejsce, w którym teraz się po prostu bywa! Z pewnością obok kuchni i wina do gustu przypadnie Wam też wnętrze i uśmiechnięta, znająca się na swojej pracy obsługa.

PSST! Nie jest tanio, a o niektóre ceny trzeba czasem dopytać – ale doświadczenie jest tego warte!

Nat Bistro, Krakowska 34, 31-062 Kraków

Gdzie na wino w Krakowie? Podpowiadamy!

CiutCiut

fot. CiutCiut

Och, słodki paradoksie! Oto miejsce, w którym nic poza – jakże udatną – nazwą nie skłania ku umiarkowaniu. Surowo, wieczorowo urządzone wnętrze pozwala zapomnieć o upływającym na zewnątrz czasie. Wydatnie pomaga w tym szeroka selekcja ponad 420 win na butelki i kilkudziesięciu na kieliszki. Nie bez znaczenia jest równie szeroki gest gospodarza, pochodzącego z Gruzji (co właściwie wszystko tłumaczy) Tornike Minadze. W CiutCiut jest eklektycznie i bardzo spontanicznie, co czyni z tego położonego na Kazimierzu wine baru idealne miejsce do przełamywania pierwszych, drugich i kolejnych lodów. Warto też zajrzeć do piwnic, w których oprócz win dojrzewających na półkach znajdują się też najprawdziwsze gruzińskie kwewrii.

PSSST! Ceny są tu naprawdę baaardzo przyjazne!           

CiutCiut wine bar, ul. Krakowska 6, Kraków


Jeśli interesują was ciekawe wine bary nie tylko w Krakowie, kilka podpowiedzi znajdziecie tutaj. Sprawdzajcie naszą stronę na bieżąco, będziemy wrzucać opisy kolejnych rekomendowanych przez nas miejsc.

Czy masz ukończone 18 lat?

Ta strona przeznaczona jest tylko dla osób pełnoletnich.

Wchodząc na stronę akceptujesz naszą Politykę prywatności.