Południowo-wschodni kraniec Sycylii to jedno z najbardziej fascynujących miejsc Wyspy Słońca. Przez stulecia osiedlali się tu kolejni kolonizatorzy, a miasta były niszczone przez trzęsienia ziemi, po czym powstawały jak feniks z popiołów. Winiarstwo też doświadczyło wielu zmian, by w ostatniej dekadzie powrócić do źródeł.
Tempo upływu czasu bywa dla nas szokujące, kiedy zdamy sobie sprawę, że od debiutu jakiejś piosenki lub filmu, który wciąż wydaje nam się nowy, minęło już 10 lat. Podobne wrażenie miałem, kiedy uświadomiłem sobie, że winiarskiemu projektowi Arianny Occhipinti stukną w przyszłym roku dwie dekady.