Tempo upływu czasu bywa dla nas szokujące, kiedy zdamy sobie sprawę, że od debiutu jakiejś piosenki lub filmu, który wciąż wydaje nam się nowy, minęło już 10 lat. Podobne wrażenie miałem, kiedy uświadomiłem sobie, że winiarskiemu projektowi Arianny Occhipinti stukną w przyszłym roku dwie dekady.