fot. Hermes Rivera / Unsplash
Stowarzyszenie Sommelierów Polskich ma nowego prezydenta. Został nim 34-letni Kamil Wojtasiak. Integracja środowiska, edukacja i otwarcie na mniejsze miasta to priorytety nowego szefa SSP i całego, również znacząco odmłodzonego zarządu.
Tomasz Prange-Barczyński
Stowarzyszenie Sommelierów Polskich ma ponad 20-letnią historię. Jednak chyba żadne wybory władz SSP nie wywołały takich emocji, jak tegoroczne. Po raz pierwszy o stanowisko prezydenta rywalizowało dwóch kandydatów. Kamil Wojtasiak to mistrz Polski z 2018 roku, a zarazem menedżer i head sommelier warszawskiej restauracji Butchery & Wine. Jerzy Kruk jest sommelierem z ponad 20-letnim stażem, twórcą kanału 4senses.TV, obecnie dyrektorem ds. HoReCa w firmie importerskiej M&P Pavlina.
Kampania wyborcza toczyła się niemal według politycznego scenariusza. Wojtasiak i Kruk przedstawiali programy oraz wspierających ich kandydatów do zarządu Stowarzyszenia Sommelierów Polskich. Media społecznościowe pełne były dyskusji o przyszłości SSP i jego potencjalnych celach. Ostatecznie w wyborach, które odbyły się 6 lutego br., zwyciężył trzema (!) głosami pierwszy kandydat.
Jerzy Kruk wszedł do zarządu, a na wiceprezydentów SSP sommelierzy wybrali Adama Tomczaka, mistrza Polski z 2021 roku (Mielżyński, Poznań) oraz Pawła Zduniaka z Trójmiasta prowadzącego własną firmę Mega Vino, niegdyś head sommeliera w Arco by Paco Perez i Treinta y Tres. Pozostałymi członkami zarządu zostali Jan Bester, Maciej Sokołowski, Sylwester Szymczak i, jako jedyny członek dawnego zarządu, Grzegorz Jach. To zdecydowana zmiana warty.
Otwarcie na mniejsze miasta
– Jednym z zadań nowego zarządu będzie większe otwarcie na ośrodki inne niż Warszawa czy Poznań, w których do tej pory koncentrowało się życie sommelierskie – zadeklarował po wyborze w rozmowie z Fermentem Kamil Wojtasiak. Nowy prezydent uważa, że w liczącym ponad 300 osób Stowarzyszeniu następuje zmiana pokoleniowa. Wielu młodych sommelierów z miast takich jak Rzeszów, Łódź czy Wrocław jest złakniona profesjonalnej wiedzy. Służyć temu będą szkolenia i degustacje prowadzone tam m.in. przez dotychczasowych mistrzów Polski.
Zarząd chce też wdrożyć zaproponowany przez Jerzego Kruka program Praktyka w gwiazdkach. Dzięki niemu młodzi sommelierzy z mniejszych miast mieliby szansę na staż w sześciu polskich restauracjach wyróżnionych gwiazdkami Michelina.
Wśród najbliższych planów SSP jest też kolejny już bootcamp, czyli obóz szkoleniowy realizowany według wytycznych i standardów Międzynarodowego Stowarzyszenia Sommelierów ASI. Wojtasiak podkreśla, że zamierza kontynuować wszystkie pozytywne inicjatywy starego zarządu. Chce jednak bardziej otworzyć się na młodych członków SSP i ich potrzeby.
Stowarzyszenie Sommelierów Polskich: marketing i kobiety
Jerzy Kruk objął w zarządzie rolę szefa komisji do spraw marketingu. Jej działania będą miały na celu m.in. zwiększenie rozpoznawalności SSP za granicą i pozyskiwanie międzynarodowych partnerów dla realizowanych przez Stowarzyszenie Sommelierów Polskich projektów. To szczególnie ważne wobec zbliżających się Mistrzostw Europy, które odbędą się w Polsce w 2027 roku i z pewnością będą ukoronowaniem prac obecnego zarządu.
Niestety, po raz kolejny do władz SSP nie dostała się żadna kobieta. Jedyną kandydatką do zarządu była Dominika Dytko. Do wyboru zabrakło jej zaledwie jednego głosu. – W czasie kampanii padały postulaty ustanowienia parytetu i zarezerwowania w zarządzie SSP dwóch miejsc dla kobiet. Jednak ostatecznie pomysł upadł – przyznaje Wojtasiak.
Nowy prezydent ubolewa, że aktywność członkiń Stowarzyszenia jest pod tym względem zbyt mała. Na szczęście w komisji rewizyjnej znalazło się miejsce dla pracującej we Wrocławiu Aleksandry Jeż. Oby odmłodzenie władz Stowarzyszenia Sommelierów Polskich i duch odnowy w zarządzie przełożyły się na stworzenie klimatu, w którym polskie sommelierki – przecież liczne i bardzo utalentowane – będą chętniej angażowały się w prace SSP.
